30 czerwca 2013

Feng Shui

Ten post będzie się trochę różnił od tych, które zazwyczaj widzicie na moim blogu. Inspiracją do jego napisania, o dziwo okazał się wykład fakultatywny dotyczący Chin. Żeby zainteresować studentów tematem w ramach zaliczenia musieliśmy napisać referat związany z tym państwem. Początkowo nie byłam tym zachwycona, jednak postanowiłam napisać o Feng Shui.
Każdy o Feng Shui słyszał i na pewno wielu z Was zna przynajmniej jedną z zasad. Mnie temat zainteresował i zaczęłam szukać ciekawostek na ten temat. Podeszłam do tego pół żartem pół serio, jednak rzuciłam się w wir sprzątania i przestawiania różnych przedmiotów. Jak się okazuje nie wszystko jest takie proste jakby się mogło wydawać. Cały czas się zastanawiam, który róg pokoju jest lewy... Może ktoś wie? ;)
Od dawna wiedziałam, że łóżko nie powinno się znajdować między drzwiami a oknem, oraz że powinno stać oparte wezgłowiem do ściany. Pod nim najlepiej aby była wolna przestrzeń, aby energia Chi mogła swobodnie przepływać. Nie wiedziałam za to, że nie powinno się odbijać w żadnym lustrze. Według Feng Shui w sypialni pojawia się druga para i do naszego związku może wkroczyć trzecia osoba. Pech, naprzeciwko mojego łóżka stoi kochana toaletka po babci z dużym kryształowym lustrem. Szczerze? Rozważam małe przemeblowanie w pokoju...
Według Chińczyków piwonie to bardzo szczęśliwe kwiaty. Fajnie, bo akurat są to jedne z moich ulubionych i rośnie ich dużo w moim ogrodzie. Szczęście przynosi również rybka (podobno nawet taka na obrazku), ważne by akwarium nie znajdowało się w sypialni i aby była w nim zawsze czysta woda, która jest symbolem dobrobytu. Dlatego łazienka według wschodnich zasad jest bardzo ważnym pomieszczeniem. Powinno w niej być jak najmniej zbędnych przedmiotów. Kapiące kurki oraz popękane płytki powinniśmy jak najszybciej wymienić. Trochę zabawne, jednak teraz ciągle chodzę i domykam drzwi od łazienki, po to żeby dobra energia nie uciekała do innych pomieszczeń.
Czerwony podobno przyciąga pieniądze, dlatego portfel najlepiej mieć w tym kolorze. Mój jest akurat beżowy, ale zastosowałam się do zasady pozbycia się wszystkich niepotrzebnych paragonów, karteczek itp.
Zasad jest całe mnóstwo, tutaj napisałam tylko o kilku, które zapadły mi w pamięć. Feng Shui traktuje z lekkim przymrużeniem oka, ale nie zaszkodzi kilku metod wypróbować ;)
Co o tym myślicie? Znacie jakieś inne ciekawe zasady?






Follow on Bloglovin

Zapraszam do polubienia mojego facebook'a.